PUCZIONADA czyli O TYM JAK POSŁANKA MUCHA W POLSKIM SEJMIE "RŻNĘŁA GŁUPA"



          ENEN SLAVSKI                                            30.12.2016r.

                            PUCZIONADA
                                     CZYLI
                            O TYM JAK POSŁANKA MUCHA
                W POLSKIM SEJMIE „RŻNĘŁA GŁUPA”

                                Grześ Schetyna, Rysio Petru
                                Wraz z P-Osłanką Asią Muszką
                                Urządzili cyrk na Wiejskiej
                                Rżnąc głupawkę: „PUCZIO - PUCZIO”!

                               Fascynacja W. Młynarskim
(Tekst do innej wszak piosenki,
Gdy na wczasach grał „basista”!)
Wręcz musiała tutaj zemścić

Się okrutnie na tym „chórze”
Nie „pieśniarzy” lecz pieniaczy,
Których przeklął by Marini
Za bezprawnych przeinaczeń

Dokonanie w tym przeboju,
Który jemu przyniósł sławę
W naszym kraju i nie tylko!
Teraz jednak, kiedy błazen,

Który nie wiadomo jakim
Cudem zasiadł w Polskim Sejmie
Nieudolnie go przedrzeźnia
(Co z powszechnym potępieniem

Winno spotkać się bezwzględnie
W każdej „opozycji zdrowej”!)
Ów Marini co najwyżej
Mógłby się przewracać w grobie,

Oczywiście zakładając,
Iż nie został skremowany,
Dzięki czemu zaoszczędzić
Krewny mógłby mu żenady!
  
Owa dawno już zbłaźniona
Ex „ministra sportu” - Mucha
Chcąc o sobie nam przypomnieć
(Czemu? Proste - wszak jest głupia!)

Wymyśliła (szumne słowo!)
Że wokalnie nas zaskoczy
I nabierze po raz drugi
(Jak na wiecu - tym wyborczym!)

Pewne grono naiwniaków,
Które mandat jej przyznało,
Aby potem Narodowy
Kompromitowała Stadion!

W pewnym sensie może dobrze,
Że o sobie przypomina,
Bowiem ktoś by mógł zapomnieć
I jej znowu mandat przyznać,

A tymczasem permanentnie
Będąc w tym psychicznym stanie,
Jeśli już, to co najwyżej
Mandat „za złe parkowanie”

Jej należy się bezsprzecznie!
Powiem więcej - tego godnym
Jest ich całe towarzystwo
(Nowoczesnej i Platformy!),

Okupują wszak bezprawnie
Wciąż mównicę - tę sejmową
Demonstrując raz za razem
Własny umysłowy poziom,

Który nawet już w przedszkolach
(Że nie wspomnę tu o żłobkach!)
By powodem był do wstydu!
A tu masz - „ELYTA POLSKA”!

Ten „wybrany kwiat narodu”,
Który ma ustalać prawo
Dla całego społeczeństwa!
Nie ma co - zabawą taką

Jak ostatnio odstawili
(Odstawiają zresztą stale!)
Zasłużyli na „kopniaka”-
Powiem wprost - surową karę!

Oni nigdy nie powinni
Zasiąść w ławach już poselskich!
Za wzywanie do anarchii
(Pomysł iście ich diabelski!)

Wypadałoby postawić
Wszystkich ich przed Trybunałem
Narodowym, w którym naród
Mógłby im wymierzyć karę,

Tą bezwzględną, bez „zawiasów”-
Długi pobyt za kratkami
Wręcz o suchym chlebie, wodzie!
Wigilijny „pasztet”? - Czasem!

Niechby nawet tam „śpiewali”
Sobie „O mój rozmarynie”,
Jako świecką swą kolędę
Chcąc czas spędzać nieco milej!

Ja na koniec tej ballady
Dodam jeszcze coś od siebie:
Czy jesteśmy (na to wszystko
Patrząc z boku!) mądrzy? - Nie wiem!

Wiem jednakże - to na pewno! -
Że musimy coś przemyśleć:
Wybierając nowych posłów
Sprawdźmy, czy są na umyśle

Całkiem zdrowi, nim wrzucimy
W szparę kartkę z ich nazwiskiem,
Aby Polska nigdy więcej
Już nie była pośmiewiskiem!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz