ENEN SLAVSKI
06.11.2015r.
SZERSZENIADA
Gdy słuchałem dziś wywiadu
W TV
Polsat (od niechcenia!)
Z pewnym
„platformianym” posłem,
Przyszedł mi do głowy temat,
Tyleż
„świeży”, co od dawna
„pełzający mi pod czaszką”,
Zakłócając ciszę nocną
I nie
pozwalając zasnąć!
Z
grubsza rzecz ujmując w słowa,
Chodzi
tutaj o stosunek
Nienawiści do miłości!
Proszę
mnie źle nie zrozumieć,
Bowiem
wbrew pozorom wszelkim
W całym
tym „galimatiasie”
Nie mam
tu na myśli seksu,
Raczej
owych pojęć zasięg
Budzi
moje zastrzeżenia
(Lub ich
częste pomieszanie!),
Co chęć
trafniej mą wyraża
Pobudzoną tym programem!
W nim to
poseł Niesiołowski
W postać
wcielił się „SZERSZENIA”
Kopiąc
„w przód”, „w tył”, i „na boki”!
Gdyby
żył Bruce Lee - zzieleniał
By z
zazdrości, gdyż do filmu
Wzięliby
Niesiołowskiego!
(Taki
film: „ZIELONY SZERSZEŃ”,
Że
wyjaśnię to kolegom
I
zaciekawionym paniom
To, do
czego tutaj zmierzam,
Wszak
nie każdy film oglądał,
W którym
Bruce Lee właśnie grał „Szerszenia”!)
Oczywiście Niesiołowski
Czynił
raczej to „pokracznie”,
Usiłując
mu dorównać
Tylko
się ośmieszał raczej,
Używając
prymitywnych
Obelg -
„ciosów!” - wobec PIS-u,
Życząc,
by „odeszli w hańbie”,
„By się
wszystko zawaliło”!
Plując
nienawistnym jadem
Tak na
A. Macierewicza,
Jak i na
Zbigniewa Ziobro,
Czegoż
on tam nie „wykrzyczał”
Swe
poglądy wyrażając
Z
nienawiści głosem drżącym,
Chcąc
przekonać wszystkich o tym
Jakże są
„odrażający”
W
odróżnieniu od Platformy,
Która
„partią jest pokoju”!
Jeśli
tak wygląda „pokój”,
Mój Ty
Boże - ratuj, pomóż
I nie tylko kraj nasz chroniąc,
By się
nie pogrążył „w czeluść”,
Lecz swą
łaskę racz okazać
Również
i Niesiołowskiemu!
Choć raz
mógłby kiedyś stuknąć
Się
solidnie w własną głowę,
Polska
bowiem nie jest jego,
Tylko
NASZYM WSPÓLNYM DOMEM!
Gdzie
się „wszystko ma zawalić”?
W naszym
nadwiślańskim kraju?
Taki nam
„patriotyczny”
Platformiarze przykład dają???
Takie
właśnie są poglądy
Tych
„obrońców demokracji”???
Wierzą,
że postawa taka
Im
przynosi „chwałę”? „Zaszczyt”?
Jeśli
tak, to cóż, wybaczmy
Im, nie
wiedzą wszak co czynią!
My
odpłaćmy im miłością
I
wspierajmy swą modlitwą,
Aby
kiedyś, gdzieś, w przyszłości
(Na czym
swoją myśl zakończę!)
Bóg w
dobroci swej przywrócił
Utracony
im rozsądek!
Chcąc
zakończyć ostatecznie
Wierszowaną mą tyradę,
Jeszcze
coś Niesiołowskiemu
Tu
podsunę „pod rozwagę”:
Jeśli
„im” się nie powiedzie
(Retoryczne mam pytanie!),
CO SIĘ Z
NASZĄ WSPÓLNĄ POLSKĄ
PANIE
P-OŚLE WÓWCZAS STANIE???
Zamiast
bluzgać nienawiścią
Z
żenującą „pseudo-swadą”,
Może
lepiej zejść ze sceny
I
„poświęcić się owadom”?????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz