O WZGLĘDNOŚCI PRAWD WSZELAKICH

ENEN SLAVSKI                                                        19.02.2016r.

                          O WZGLĘDNOŚCI PRAWD

                               WSZELAKICH

                          Kiedyś Ziemia była płaska!

Tak się ludziom wydawało

Aż do chwili, gdy ktoś odkrył,

Iż ten pogląd nie jest prawdą

Całkowicie obiektywną,

Co stanowi podwalinę

Gmachu naukowej wiedzy!

Lecz mówienie o tym przynieść

Miało wielkie mu kłopoty,

Bowiem zyskał wielu wrogów,

Których wiarę jął podważać

Nie wiadomo po co? Komuś,

Kto wśród elit samych szczytów

Usadowił się wygodnie

Absolutną dzierżąc władzę

(Mówiąc o tym najłagodniej,

O co tutaj się postaram!),

Było niezbyt to „na rękę”

Zaburzając ustalony

Już od wieków punkt odniesień,

Który dla prostego ludu

Stał się nieomal świętością!

Skoro mógł on być złudzeniem,

No to jakimże poglądom

Uznawanym dziś „powszechnie”

Można poddać się bez reszty?

Gdzie gwarancja, że w przyszłości

Coś w tym względzie się nie zmieni? 

  

Że ten, który dziś był mędrcem,

Jutro głupcem obwołanym

Nie zostanie przez dążących

Do „odniesień punktu” zmiany?

Cóż, jak sądzę bezsensownym

Jest zbyt wiele Wam tłumaczyć!

Owe „punkty odniesienia”

Prócz nauki też do władzy

Nader często się stosują

(Może nawet dużo częściej!)?

Dla tych, co sprawują władzę

To prawdziwym jest przekleństwem!

To tak, jakby ktoś rodzinny

Dom miał zamiar im podpalić!

Wczoraj - honor i zaszczyty!

Dzisiaj - odium wiecznej hańby!

Pomijając konotacje,

Które na myśl Wam przychodzą,

Ja w tym miejscu kilka pytań

Chcę postawić takich oto:

Czym w istocie swej jest prawda

I o jaką „prawdę” chodzi?

Co należy wziąć „pod lupę”,

By z przesądów się wyzwolić?

Lepiej kogoś mieć za „zdrajcę”

I po latach błąd swój dostrzec,

Czy też grzesząc naiwnością,

Lekkomyślnie - wręcz odwrotnie! -

Uznać Wielkim Bohaterem

Zasłużonym dla Narodu

Kogoś, kto się nim wydawał,

Nim historia nam dowodów 

  

Dostarczając Jego zdrady

Nie „zagrała nam na nosie”?

Nie wiem! Jak się Wam wydaje?

Dla mnie jasna jest odpowiedź:

NIE GLORYFIKUJMY LUDZI

ZA ICH ŻYCIA! TO ZBYT WCZEŚNIE!

ZANIM NIE SPRAWDZIMY PEŁNYCH

ŻYCIORYSÓW ICH - NIESZCZĘŚCIEM

TO SIĘ WNET OKAZAĆ MOŻE

DLA NICH, JAK TEŻ I NAS SAMYCH,

KIEDY NA JAW WYJDĄ FAKTY,

DOTĄD CAŁKIEM NAM NIE ZNANE!!!