NEWSWEEKOWA HEJT - BALLADA


 



                ENEN SLAVSKI                  13.05.2018r.


     NEWSWEEKOWA HEJT - BALLADA


                                        Tomasz Lis - „dziennikarzyna”
Wierny chamskiej swej narracji
(Siewca hejtu; nienawiści!)
Tonąc już „po uszy” w bagnie

Znów przekroczył (choć uwierzyć
W to niełatwo, znając jego!)
Poziom skrajnej swej głupoty!
Celem - szpital na Szaserów,

Gdzie poddany zabiegowi
Miał Jarosław być Kaczyński!
Lis „dołożyć” chcąc PIS - owi,
W stylu skrajnie nienawistnym,

Nie sprawdziwszy (jak zazwyczaj!)
Informacji swych u źródła,
Całkiem już skompromitował
Tym „Newsweeka”! Zgniły układ,

Który łączy go od dawna
Z post peerelowską sitwą
(W tym z „Platformą” oraz „KOD -em”)
Sprawia, że wciąż gra nieczysto,

Czyli zgodnie z tą regułą,
Która głosi: „REGUŁ NIE MA”!
Ważne, aby lud do buntu
Przeciw władzy skłonił temat,

Który na okładce pisma
(Wspomnianego już „Newsweeka”!)
Czytelników ma szokować
Tak, by w prawdę nikt nie wnikał!

No a przecież - jak wiadomo -
Diabeł tkwi w szczegółach” właśnie!
Chcąc wyrobić sobie zdanie
Nie możemy ufać prasie,

W której funkcję „naczelnego”
Pełni najzwyklejsza szuja,
Która dawno w swej podłości
Zatraciwszy wszelki umiar

Na ploteczkach i „fake newsach”,
(Które Lis wciąż rozprzestrzenia!)
Całą markę swego pisma
Usiłuje wciąż opierać!

Cóż - dziennikarz, który w pracy
Nie kieruje się etosem
Zasługuje na pogardę!
Przypomina wręcz idiotę,

Który mając czytelnika
Za ciemniaka i frajera
Nieudolnie usiłuje
Swój na niego wpływ wywierać!

Całe szczęście, że haniebne
Te metody są nam znane
Już od dawna, wszak „Wyborcza”
Wraz z „Newsweekiem” plując jadem,

Posługując się kłamstwami
Nam dowiodły raz na zawsze:
W pismach tych obiektywizmu
Nikt z nas nigdy nie doświadczy!

Jaki wniosek stąd wypływa
Dla polskiego społeczeństwa?
Nie kupujmy tych szmatławców!
Czytać je należy przestać!

Jeśli już, to tylko po to,
By obnażać fałsz, obłudę
Tej „Totalnej Opozycji”,
Która z każdą chwilą cuchnie

Coraz bardziej tak, że czasem
Odruch budząc w nas wymiotny
Jest powodem obrzydzenia
Do tych wszystkich, co w niegodnym

Parlamentarzysty stylu
Biorąc udział w tej „zadymie”
Grają rolę pajacyków,
Co na cienkiej tańcząc linie

Nieuchronnie wprost zmierzają
Do niebytu w polityce,
Czego też z całego serca
Wspólnie z Wami ja im życzę!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz