ENEN
SLAVSKI
17.11.2016r.
„CIE(R)NISTA” BALLADA
CZYLI
O TYM JAK PO-CIOTKI „ELIT”
STWORZYĆ CHCĄ „GABINET CIENI”
Dziś o „GABINECIE CIENI”
Z
najgorszego wprost koszmaru,
Który
śnił nam się po nocach
Osiem
długich lat! Zamiaru
Nikt
z nas (polskich patriotów!)
By
go śnić ponownie - nie ma!
Czy
rozumie to Platforma?
Wolne
żarty! Nadal ściemniać
Usiłują
nieudolnie
Krytykując
rządy PIS - u,
Lecz
nie mając (zwyczajowo!)
Żadnych
„świeżych” tu pomysłów,
Które
mogłyby przywrócić
Ich
do władzy „z biegiem czasu”,
Desperacki
krok zrobili,
Jak
przystało na „cieniasów”!
Pamiętamy
doskonale
Te
ich zblazowane mordy
Pełne
podłych kłamstw, frazesów,
Których
nikt już z nas ochoty
Wysłuchiwać
(i oglądać!)
Oczywiście
dłużej nie ma!
Niemal
każda obietnica
Ich,
to zwykły chłam i ściema,
Poza
jedną, wręcz „kluczową”:
Chęć
powrotu „do koryta”,
To
jedyna obietnica,
Której
chcieliby dotrzymać!
Za
spełnienie jej gotowi
Są
zapłacić każdą cenę!
Problem
w tym, że „z naszej kiesy”,
Nawet
gdyby prawa przenieść
Do
ojczyzny naszej (Polski!)
Bez
żenady po tym wszystkim
Mieli
w zamian na Germanów,
O
czym marzy wciąż Olbrychski!
To
rzecz jasna pachnie zdradą,
Ale
co tam zdrada, kiedy
Przeobrazić
w rząd legalny
Pragnie
się „gabinet cieni”?
Dla
nich „domem” jest „Europa”
(Ta
„bez granic”, „multi - culti”!),
Zaś
tych „rdzennych” (nas!) Polaków
Poza
nawias wręcz wyrzucić
Przeogromną
chęć by mieli
Czyniąc
„gośćmi” w własnym kraju!
Ale
tego - wbrew swym chęciom! -
Nigdy
się nie doczekają!
Choćby
nie wiem jak „czarować”
Rzeczywistość
chciał Schetyna,
Z
Kopacz, Budką, Siemoniakiem
Tylko
skończyć - nie zaczynać
Można
ten chocholi taniec,
Prymitywne
te wygłupy
Owej
sitwy od: „Kamieni
Kupy”,
„Chuja” oraz „Dupy”!
Ci,
co chcieliby oburzyć
Tu
się na „wulgarne słowa”,
Pod
uwagę niechaj wezmą:
Autor
tylko je cytował
W
imię prawdy, rzetelności,
Chcąc
być wiernym wypowiedzi
Prominentnych
polityków,
Platformianych
pseudo „elit”!
Nie
pomogą im: Trzaskowski,
Brejza,
Nitras, Raś i Grabiec!
Na
nich bowiem (bez wyjątku!)
Odium
afer cieniem kładzie
Się
tak wielkim, że „GABINET”
Wszystkich
pozostałych „CIENI”
Choćby
nie wiem jak „rozległy”
Nigdy
nie mógłby pomieścić!
Za
tym poszła by konieczność
Przebudowy
gmachu Sejmu!
Na
to więcej, niż na „dorsza”
By
musieli wydać, więc znów
Protestować
by musiała
„Niezawodna”
ich Pitera,
To
ta niby od „korupcji”
I
mieszkania, które w metrach
Dość
rozległym będąc sobie
W
ręce jej trafiło „darmo”,
Za
piętnaście (sic!) tysięcy!
Ale
co tam: „Wszystko marność”,
Jak
zapewniał nas Kohelet
Na
Świętego Pisma łamach!
Dla
Pitery było jasnym,
Że
to z wszech miar słuszny zamiar,
By
wygodne mieć siedlisko,
Kiedy
„tropi się afery”
(Oczywiście
te „PIS - owskie”,
Za
„dolara”, „dwa” lub „cztery”!)
I
to byłoby na tyle,
Co
mam tu do powiedzenia
O
dzisiejszej „opozycji”,
Owych platformianych „cieniach”!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz